Myślałem, że już nie odwiedzę tego miejsca ponownie. Ale byłem tam, przedwczoraj. Atmosfera - spróbujcie sami, nie pożałujecie. Inna, trochę nierealna, czyli taka jaką uwielbiam. Wykrojony zakątek intymnej ciszy z miejskiego szumu. Zbliżał się wieczór. Miałem nadzieję, że będzie miły, ale był fantastyczny, trochę zwariowany. Jak moje życie...Więcej nie mogę powiedzieć. Wybierzcie się tam koniecznie po odrobinę magii.
Myślałem, że już nie odwiedzę tego miejsca ponownie. Ale byłem tam, przedwczoraj. Atmosfera - spróbujcie sami, nie pożałujecie. Inna, trochę nierealna, czyli taka jaką uwielbiam. Wykrojony zakątek intymnej ciszy z miejskiego szumu. Zbliżał się wieczór. Miałem nadzieję, że będzie miły, ale był fantastyczny, trochę zwariowany. Jak moje życie...Więcej nie mogę powiedzieć. Wybierzcie się tam koniecznie po odrobinę magii.
Witam:) Posty o sklepie z antykami "pochłonęłam" jednym tchem :) Wspaniała historia i piękne zdjęcia. Cieszę się ,że lala wreszcie została odebrana:)Odnalazłam tu wszystko, co kocham stare przedmioty, meble i lalki porcelanowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, zapraszam do siebie.