|
Pan od dźwięku, nie mógł się już doczekać... |
|
Zaczęło się... |
|
Natchniony Bartek Caboń |
|
Kuba Pałys nakręcał klimat syntezatorem Kurzweila |
|
Zdarzyło mi się paść u stóp Karoliny. |
|
Wybaczcie poruszone zdjęcie, ale byłem już naprawdę zmęczony |
|
Drodzy Rodzice, dziękujemy za Karolinę |
Słuchacie i podziwiacie Adele, Amy Winehouse, a może Cassandrę Wilson ? Przyjeżdżajcie bez wahania do postindustrialnej Łodzi i... Zapomnijcie o nich. Ściska Was za gardło, sentyment do czasów, kiedy James Brown, Ottis Redding, czy The Beatles, święcili triumfy na szczytach list przebojów ? Pamiętacie to ?... Pamiętacie jak bardzo ich muzyka wyzwalała w Was chęć buntu, zmian społecznych, burzenia murów i naprawy świata ? Wiem, nie wszyscy to pamiętacie. Ale możecie to dzisiaj poczuć, słuchając takich standardów jak- Oh Darling, Stand by me, Baby what me want you to do, At Last czy Love don't come ease ,w fantastycznym wykonaniu, pięknej damy o bluesowym głosie , Karoliny Sapińskiej. Nie czuję się na siłach, w opisywaniu, walorów muzyczno-wokalnych Karoliny i muzyków jej towarzyszących. Musicie uwierzyć mi na słowo. Byłem zachwycony. Słyszałem Jej głos, wibrujący, aksamitny, ściskający skronie do bólu. Czułem temperaturę, nerw, czystą energię muzyków, falę ciepła i dźwięku która uniosła się daleko poza klub. Właśnie dla takich wspaniałych chwil, warto odwiedzić Łódź, moi drodzy. Czy ja już wcześniej, nie zachęcałem do spędzenia tutaj wakacji ? Karolina zaśpiewa jeszcze w lipcu. Madame et Monsieur, niskie progi, małych formatów mają zaszczyt powitać Karolinę z przyjaciółmi. Wybaczcie, że to tylko obrazy, ale myślę że wujek zza wielkiej wody, mr google, pomoże Wam znaleźć także i dźwięk. Nie pożałujecie, daję słowo... Zapraszam w sobotę do blogu na jeszcze jedną, niewielką porcję zdjęć, ale trochę się różniących od tych, pokazanych dzisiejszego wieczoru.
|
W takiej chwili, mogłem szepnąć tylko - O, Boże... i delikatnie nacisnąć spust migawki. |
Zapytałem Karolinę - Od kiedy śpiewasz ? - Odkąd żyję !, odparła bez wahania.
Karolino, dziękuję Ci za Wszystko. Dostałem tak wiele, a tak mało mogłem dać od siebie...
Dziękuję bardzo za piękną relację z koncertu ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKarolina
Karolino, ja chylę czoło przed Twoim talentem.
OdpowiedzUsuńAch... Przed fascynującą urodą również.
Pozdrawiam!
przeciętność.
OdpowiedzUsuń