Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 29, 2012

Kraina K

Istnieje. Jest tuż obok nas. Jakoś tu ciszej, ciemniej trochę. Kraina K. Odkrywamy ją z Michałem. Zaglądamy przez okna i drzwi domów. Ludzie wychodzą, pytają. A może załatwimy im wodę w kranie, bo studnia już stara, a miasto ma to gdzieś. Ubikacja na podwórku, ale może być, tak jak jest. Bo się żyje jakoś. W telewizorze widzę obrazki jakiś okrągławych budowli z betonu. Kolorowo. Wszystkim nam jest dobrze. Mieszkańcom krainy K, też. Po równo. I tym na górze i tym na dole. Igrzyska. Jest dobrze i ciepło. Będziemy się cieszyć z biegających po trawie. Krainy K, w telewizorze nie ma. I na Facebooku i You tube ... Psuje wizerunek. Niekształtna jakaś, niebłyszcząca i w ramce Ipada źle wygląda. Będę ją jednak pokazywał, że jest, i że tramwaje tu jeżdżą po torze. Jednym. I tak jest dobrze.W krainie K.