Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 11, 2013

Dom Róż

Zdarzyło się  w środę wieczorem. Nie do końca wierzyłem w to, że się uda. Udało się, dzięki nim - Różom. Wiele pomysłów na te zdjęcia pochodziło od J. Było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Tak wcześniej nie fotografowałem. Za wszelką cenę próbowałem uchwycić emocje płynące z tej relacji. Myślę, że to się udało. Jest więc codzienność, taka domowa, ale jest też romantyzm w tej codzienności. Ilekroć nie patrzyłbym na te fotografie, za każdym razem dostrzegam wielkie pragnienie romantyzmu. Agnieszka zapytała mnie , skąd pomysł na francuski tytuł sesji. Nie napisała tego wprost, ale miała rację, to było zbyt pretensjonalne. Stąd też zmieniłem tytuł posta na Dom Róż. I niech już tak pozostanie.