Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Wieczór Luizy

Jakie są te wrześniowe wieczory? Jakie są, kiedy już jesteśmy tutaj w Domku na Górce w pociesznej odległości ośmiu kilometrów od Częstochowy ? Olsztyn. Spacerujemy ostrożnie po alejkach, uważając na znaki obecności kun. Widzę rozgryzione jajko, a krok dalej kupkę. Szmery w zaroślach niosą ekscytujące poczucie obecności tych zwierząt. A może to jednak koty ? Kociska...   Domek, widzi pan, ten domek ma swoją historię. Przystaję bo wiem, że to nie będzie zwyczajna historia. Pan Tadeusz opowiada. AK tutaj siedziało. Ponury. A było ich dwóch. Jeden w Świętokrzyskich a ten drugi tutaj. Esesmani przychodzili do tego domku na kawę. Ciotka żony, przedwojenna inteligencja, języki włoski, niemiecki znała, mówiła płynnie, perfekt. W domu książki, polskie, niemieckie wydania. Niemcy pożyczali, a jak się dowiedzieli, że ciotka gra na pianinie to przyłazili posłuchać wieczorami. Jak było głośno, to chłopaki z AK nadawali przez radiostację pod podłogą kuchni. I ja gapię się na tą podł

Małe Formy Grafiki w Łodzi

Wybrałem się. Właściwie wybraliśmy się z A. Galeria Willa i tuż pod nią Galeria Chimera w pięknym, zupełnie niedawno odrestaurowanym, secesyjnym klejnocie architektury zaprojektowanym przez Gustawa Landaua Gutentegera. Dziesiątki grafik nadesłano z 62 krajów, na piętnastą edycję Triennale Grafiki w Łodzi. Na wystawę dotarłem dzień po wernisażu. Miejsce niezwykłe na tle szeregu obskurnych kamienic dokoła. W salach kilkoro ludzi poza nami. Miasto chyba nie potrafi się pochwalić tym co ma cennego, zachęcić kogoś do przyjścia tutaj. A przecież to wystawa i prace wyjątkowe. Grafiki w w swoim najszlachetniejszym wydaniu. Akwaforty, akwatinty, staloryty, sucha igła ShigekiegoTomury. Jego Drzewa. M. zobaczył znak na folderze autorskich prac Tomury i od razu wiedział, że chodzi o drzewo. Narysowałem znak kredką na kartonie i  oddałem się jakiejś dalekowschodniej transcendencji. Wcześniej,  podczas oglądania tych prac wykonywanych techniką suchej igły, czułem się podobnie. Chociaż o filozofii z