Adam to godny podziwu optymista. Niezłomny marzyciel, kroczący własnymi ścieżkami To co nastąpi jutro, choćby najbardziej odległe, będzie jednak lepsze, od tego co dzisiaj. Ten szkic, bo nie jest to jeszcze kompletny portret, mam nadzieję, ukazuje Adama takim jakiego widzę, na co dzień. Właścicielowi restauracji hiszpańskiej El Toro, dziękuję za zgodę na fotografowanie wnętrz i serdeczne przyjęcie.
Wybrałem się w okolice Księżych Młynów z wiernym Pentaconem Sixem, wiedziony ciekowością tego miejsca. Miałem też oczywiście w pamięci opowieść o nadwarciańskich krajobrazach, pogrążonych w mgłach listopada. I sprawdziłem. Szalenie nastrojowe miejsce. Na pewno godne odwiedzenia jeszcze nie raz. Naświetlenie negatywu odbyło się wg. wskazań światłomierza ręcznego. Jak wielką przyjemność sprawiła mi pełna kontrola, nad zdjęciem w tym miejscu ? Precz z cyfrą ! Paszoł von wyświetlacze LCD itd. Warto czasem spojrzeć na świat przez zwyczajną szklaną matówkę. Nie potrzebuje zasilania- przepraszam, potrzebuje światła.
Komentarze
Prześlij komentarz