Uwielbiam jazz, nie stronię od bluesa, skłaniam głowę przed melodyjnością i magią wokali soulowych. Karolina jest bardzo intrygującą młodą damą, śpiewającą i blues i soul . Nieczęsto mam okazję fotografować tak fascynujące osobowości i jestem pewien, że jest to jeszcze portret niepełny, niekompletny. Czy będę miał, jeszcze okazję to poprawić ? Karolino zdecydujesz sama...
Dzisiaj po raz ostatni pożegnaliśmy Renatę. Mąż z Amelką, najbliższa Rodzina, Przyjaciele, Znajomi... Po dłuższym namyśle, ośmieliłem się umieścić w blogu, mój pożegnalny wiersz dla Niej. Nawet jeśli okaże się, że nie jest to dobry wiersz, a tylko ulepione w smutku proste słowa... Renato. Byłaś mi wielkim światłem, za którym podążałem ślepy. Ufając Tobie, że zmierzamy ku słońcu. Byłaś mi szczęściem, co nie zna granic. Przyjaźnią, której końca nie ma. Dotykiem ciepła, które tulę w sobie. Śpiewem flamenco, pod błękitnym niebem. Kielichem wina , odkrywanym powoli. Zapachem łąk wdychanym wieczorem. Muzą, natchnieniem nad białą kartą. Drgającą barwą w obrazie Van Gogha. Szeptem, który serce pieści. Wolnością, która nie boi się śmierci. Dzisiaj czuję chłód. Twoje światło zgasło. Teraz, gdy zmrok zapadł tak nagle. Rozpraszam noc, moim własnym światłem. Ujmuję Twą dłoń i ostrożnie prowadzę. Ku słońcu... Bardzo proszę osoby odwiedzające małe formaty, o ...
piękna :)))
OdpowiedzUsuńpiękna :)))
OdpowiedzUsuńMyślę, że okazja na pewno nadarzy się w czasie koncertu ;) Pozdrawiam. - Karolina
OdpowiedzUsuńKarolino, już teraz przygotowuję się do tego mentalnie. Nic już dzisiaj nie napiszę. Nie mogę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.